O mnie

Jak każdy cywilizowany człowiek staram się nadążać za postępem i uczestniczyć w wirtualnej maszynce komunikacji międzyludzkiej. Za pomocą tego bloga będę mógł na bieżąco pokazywać zdjęcia i dzielić się wrażeniami z różnych wydarzeń.

sobota, 26 kwietnia 2008

Mundek i Sylwia

Mimo niespecjalnej pogody udało się stworzyć romantyczny nastrój, a to za sprawą pięknych, białych koni z hodowli w Surażkowie. Sympatyczni i gościnni właściciele udostępnili nam swój dobytek do (moim zdaniem) wyjątkowej i niepowtarzalnej sesji. Wspomnę że bardzo trudno było ruszyć bryczką kiedy za sterami siedział pan młody. Koniki nie lubią jak ktoś inny je prowadzi.