O mnie

Jak każdy cywilizowany człowiek staram się nadążać za postępem i uczestniczyć w wirtualnej maszynce komunikacji międzyludzkiej. Za pomocą tego bloga będę mógł na bieżąco pokazywać zdjęcia i dzielić się wrażeniami z różnych wydarzeń.

niedziela, 20 września 2009

Mokry plener Michała i Natalii

Nierozszywrowana do końca osobowość Michała nie dawała mi jednoznacznej odpowiedzi a propos doboru miejsca plenerowego w którym razem z Natalią czułby się najlepiej. Całe szczęście, ostateczną decyzję podjęli sami, wskazując miejsce w którym zrealizowałem sesję. Miejscówka opuszczonej chałupy okazała się niezwykle odkrywcza i intrygująca. Końcówka pleneru dała dość zaskakujący scenariusz ale za to poznałem prawdziwy obraz romantycznego temperamentu Michała.
Do dzisiaj nie wiem, jak to się stało że skończyliśmy w wodzie. W sumie fajna przygoda.





































Brak komentarzy: