O mnie

Jak każdy cywilizowany człowiek staram się nadążać za postępem i uczestniczyć w wirtualnej maszynce komunikacji międzyludzkiej. Za pomocą tego bloga będę mógł na bieżąco pokazywać zdjęcia i dzielić się wrażeniami z różnych wydarzeń.

wtorek, 24 czerwca 2008

plener Ani i Pawła

Ich potencjał energetyczny o którym pisałem wcześniej miał dzisiaj swoje pełne ujście. Ania pierwszy raz w życiu jeździła na koniu i nawet trochę galopowała. Po takiej przygodzie skok na bungee będzie dla niej drobnostką. Paweł wyszumiał się do bólu. Właściwie wszyscy bawiliśmy się znakomicie. Zresztą popatrzcie na fotki.























Brak komentarzy: